Podróż eksperymentalna

Edi Malcer
19 lut 2024
1 minut(y) czytania

Zaktualizowano: 29 gru 2024

Często zadaje się mi pytania, jakie tychniki lubię najbardziej. To niezwykle trudne pytanie, choć wydawałoby się jest zupełnie proste.

To tak jak zapytać kobietę o ulubiony... kolor, czy sukienkę. Bywa z tym różnie.

Żeby nie było, sukiennki lubię a po latach otulania się czernią, otworzyłam dla siebie kolory świata :)

Każda z technik Raku, o których możesz szerzej poczytać na naszej stronie

Malceramika.Art wnosi coś innego.

Efekt wypału ceramiki w ogniu ściska serce, powoduję eksplozję radosnego zawchwytu. Są takie, które zawierają kawałek historii proscesu powstawania, wiecj zostają w domowej kolekcji.

Z technikami jest jak z kaprysami, ale jak najdalej od mody, moda zabija sztukę, a my chcemy by była ona autentycznym pragnienim duszy realizowanym w świecie materii.

O duchu ceramiki Raku można poczytać, nie może być inaczej, czerpiemy u źródła w brew temu co się pisze i mówi, że to American Raku, ja jednak kieruję serce i wzrok na wschód. By powstało coś nowego, ulutnego i absolutnie pięknego sięgam właśnie tam...

Cieszę się, że część moich prac właśnie tam zawęrdrowała, do Tokio do prywatnej kolekcji ceramiki.

Wrócę jednak do pytania jaką technikę Raku lubie najbardziej ?

Trudno odpowiedzieć, bo każda odpowiada na inną emocję :) Wszystkie bliskie mojemu sercu wiecj jednak nie odpowiem, bo może dzisiaj mam dzień na tę a jutro pomyślę, że jednak ta druga, trzecia czy czwarta :)