Gliniany Chillout
- Edi Malcer
- 2 kwi 2024
- 1 minut(y) czytania
Spotkania w pewnych granicach spontaniczne. Dzieją się od niechcenia. Nie ma stałej godziny. Wpadasz kiedy chcesz ale jednak zadzwoń może wcześniej. Bo o ile lubię siedzieć w pracowni to goni mnie czasem w las.
Las to morze inspiracji i wzmacniający czas bycia ze sobą. Porządkowanie. Na pozór wydawałoby się niecnierobienie, ale czy tak się da?
Milion pomysłow mknie przez głowę z prędkością światła...dlatego potrzebny jest las by uporządkował i uzdrowił. Ale nie tylko tak, ide na krótko i na szybko nad rzekę wkrótce i las, i pola i rzeka razem z wiosną przyniosą nowe tematy. Brzoza już zielona, liście młode poczekam. Czekam też na ogromne liście rosnace nad rzeką. Chyba że zadowolę się kapustą albo rabarbarem z ogródka :)
zdjęcie poniżej dla wypełnienia uwagi ;)

Comments